Na blogu moim minęły Święta Wielkanocne i malowane jaja (nawet w tym roku oskrobałam jedną skorupkę metodą mojej babci Ani) i Święto Drzew i Równonoc... Wszystkie te święta symbolicznego pożegnania zimy, zła, śmierci.. Coś nie chce nas to zło opuścić, ale może za to przebudzenie będzie intensywne, ciepłe i płodne :D
I Marzannę robiłam nawet (ale nic to nie zmieniło... może dlatego, że nie utopiłam jej pogańskim zwyczajem w rzece, ze strachu przed mandatem, tylko poszłam z nią na spacer :) Aaaaaaaa! To wszystko przeze mnie. Musicie mi wybaczyć. Obiecuję poprawę - za rok ukatrupię kukłę.)
O jednym wydarzeniu nie mogę jednak nie wspomnieć. Zwłaszcza, że obiecałam Oli, że pokażę co tam majstruję po nocach i z lekkim opóźnieniem, ale jednak, zamieszczam posta.
Wiosna, wiosna, wiosna :)
Choć za oknami śnieg, to u nas już jest. Tak od trzech lat z malutkim kawałkiem.
Spóźniła się trochę wtedy, bo pod koniec marca zawitała, ale jak już przyszła tak została i jest.
I uśmiecha się do nas, ale tak uśmiecha, że nawet w środku zimy ciepło na duszy i wiosenkę czuć.
A ja z okazji tej trzeciej rocznicy jej pobytu w naszym domu postanowiłam mimo braku czasu zasiąść i stworzyć coś od siebie dla niej.
I "zdekupażyłam" niebiesko-motylkowy, wiosenny zestaw urodzinowy :)
I się Wam pochwalę, bo chyba wyszło nieźle, jak na pierwszą "przecierkę"
Prawie tak jak go widziałam oczami wyobraźni przed rozpoczęciem pracy.
W środeczek mi troszeczkę farbki skapnęło, ale motylek wleciał i usiadł na plamce :)
Chciałam jeszcze dodać, że tłem do niebieskiego zestawu jest serwetka od babci, która zaraziła mnie szydełkowaniem serwetkowym i prawie skończyłam już swoją.
Babcia nawet mnie nie namawiała na szydełko. Na początku zleciła mi kupienie gazetek. Potem je sobie razem przeglądałyśmy i usłyszałam tylko: "O, taką to i ty byś zrobiła".
Pomyślałam: Dlaczego by nie! :)
I szydełkuję w każdej wolnej chwili.
Zdradzę Wam tylko, że moja jest czerwona (taką akurat nitkę znalazłam w dookolu :))
A na koniec pozytywne słowa dla Was z piosenki która jeździ ze mną do pracy często.
"Nie wolno ci się bać.
Wszystko ma swój czas.
Ty jesteś początkiem do każdego celu"
Pozdrawiamy wiosennie i słonecznie!
Aniu!!:)
OdpowiedzUsuńPiękne jesteście i radosne!!:)
Uśmiecham się do Was!!:)
A pudełeczko i szczoteczka urocze...Wiosnę i lato w sobie mają!!
Prześliczne i cieszę się, że mi obiecałaś!!:)..bo grzech by było tych cudeniek nie pokazać!
Buziaki Kochana!
Melę też, bardzo, bardzo!!
Oluś, dziękuję i ściskam i pozdrawiam wiosennie prawie letnio :)
UsuńFantastyczny ten zestaw! Aż sama chciałabym taki. :)
OdpowiedzUsuńhihi miło mi :) wygląda na większy niż jest w rzeczywistości :)
Usuńjeśli kiedyś uda mi się zrobić drugi taki, to na pewno czytelnicy tego bloga będą o tym wiedzieć :)
we would like to invite you to the new photo challenge blog
OdpowiedzUsuńhttp://preciousmemories-challenge.blogspot.ru/
Thank you! I think about it :)
UsuńŚciskam i myśli Ciepłe w Waszym kierunku posyłam...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana!
Ale tu przyjemnie swojsko...
OdpowiedzUsuń:)
Usuń