i
prawie w urodzinowym terminie przyszła do mnie przesyłka z Sankowa. Tym razem
dla mnie :) w podziękowaniu za oddanie głosu na Sankowo w
konkursie na stoisko Super Sam Design. Mogłam wybrać kolorystykę
niespodziankowego kotka, więc wybrałam reggae style :)
I
przyjechał taki oto "Koculek"
Jest cudowny! A teraz
jest najlepszym przyjacielem mojej córeczki i nie rozstaje się z
nią na krok.
Sabina z Koculkiem
a
w najbliższych planach przeprowadzka...
Na
razie nie chcę myśleć o pakowaniu.
Plusem jest to, że będę mogła posegregować trochę moich rzeczy i
wyrzucić sporo niepotrzebnych, które nagromadziłam. Niestety mam
skłonność do chomikowania wszystkiego, bo może jeszcze się
przyda. Wydawałoby się, że to domena babć,
ale tu Was zaskoczę-nie! Przytrafia się i młodszym ta choroba.
Poza tym jestem bardzo sentymentalna i trudno mi się nawet rozstać
z biletem do kina :) Ciągle liczę na to, że kiedyś zrobię album
zdjęciowo-pamiątkowo-pamiętnikowy, choć pewnie kiedy znajdę
chwilę, żeby się za to zabrać będę taką staruszką obłożoną
kartonami pamiątek hehe
Ciężkie
życie chomikujących... ;)
Czy
Wy też tak macie?
Mam nadzieję, że przeprowadzka nie odciągnie mnie na kolejny miesiąc z blogowego świata. W najgorszym wypadku powrzucam parę zdjęć z kartonami itp. żebyście wiedzieli, że żyję ;)
Pozdrawiam
An G. ☮
ilość moich kartonów "z pamiatkami" miałaś okazję podziwiac potykając się, więc skoro babcią nie jestem to znaczy, że ta przypadłość towarzyszy nie tylko MI - a czy to jest pocieszające nie wiem, może przygarniesz jakies moje pudełka hihihi
OdpowiedzUsuńKot Sankowy B O S K I
a to były pamiątki??? do środka nie zaglądałam :P ale skoro tak, to przebijasz mnie i wszystkie babcie na głowę :D też nie wiem czy to pocieszające :)
OdpowiedzUsuńi może bym przygarnęła kilka Twoich pudełek, ale tak w ciemno, nie wiedząc co jest w środku,
to nie wiem...
w jednym kolekcja aniołków jest hahaha
UsuńA... pokój "prawie pomalowany" tzn walczę teraz z kominem i ornamencikami, ale powoli pudła ksiązkowe zaczną się rozpakowywac hahaha
UsuńNo to super!
UsuńA z tym pudłem to kurcze mogłam jednak zaryzykować... Może trafiłabym na ten karton z "Potopem" :)albo z innymi cudami, przecież Ty wszystko masz oryginalne i ciekawe.
nic nawet nie mów, potop się znalazł... Najgorsze, że był cały czas na wierzchu i WCALE nie w kartonie z ksiązkami, a przykryty segatorem :/
Usuńa teraz kończę tę szafkę, co przyjechała w końcu, bo ponad tydzień jechała, a ja nie mam siły już, ale maluję :)*
Witaj,masz śliczna córcię;) prezent jak najbardziej wspaniały,nie dziwię się, ze go przygarnęła;))
OdpowiedzUsuńA przeprowadzki lubie, własnie między innymi dlatego, że mozna porządek zrobić...bo chomikować to ja lubię;))
Pozdrawiam cieplutko
Do tatusia podobna mała :)
UsuńA to zbieractwo, to chyba po prostu domena kobiet... Choć niektóre dotyka bardziej ;)
K T Ó R E ? :)
Usuń